DIY – hotel dla dzikich zapylaczy w wersji zrób to sam_a
Dla dzikich zapylaczy najważniejsze jest stworzenie bazy pożytkowej – łąka kwietna, a na niej rośliny miodo- i pyłkodajne.
Nie potrzebujesz wielu narzędzi, surowców ani specjalnych umiejętności – wystarczy trochę zapału i kilka elementów, żeby wesprzeć te pożyteczne owady.
Jak wykonać hotel dla owadów?
- Zbierz składniki
Użyj materiałów naturalnych, a także odpadów (tryb zero waste mile widziany!). Mogą się przydać kamienie, szyszki, trzcina (nieprzechodząca „na wylot”), cegły, kawałki drewna z nawierconymi otworami, ale też suche liście czy kora.
- Stwórz bazę
Nasza powstała z klasycznych palet, ale do Twojej możesz wykorzystać listewki, drewienka albo użyć gotowej konstrukcji.
- Połącz wszystko w całość
Użyj wyobraźni i z rozmysłem rozmieść wypełnienie wewnątrz konstrukcji. Połączone witki trzciny, szyszki czy inne dary lasu stworzą doskonałą wyściółkę przestrzeni dla owadów.
- Zadbaj o dach
Hotel ma być dla owadów schronieniem przed nocą, innymi zwierzętami i trudnymi warunkami atmosferycznymi. Zadbaj, by w razie deszczu miały tam sucho! Warto też pamiętać, że zdecydowana większość pszczół mieszka w ziemi i dobrze jest pozostawić dla nich kawałek odsłoniętego terenu.
-
- Zaproś gości
Jak zachęcić owady, by korzystały z usług hotelu? Skuś je naturalną metodą – na przykład tworząc dla nich w pobliżu „stołówkę” z łąki kwietnej. Na pewno nie pozostaną obojętne!
Trzymamy kciuki za udaną przygodę. Każdy z nas może być zmianą na lepsze dla naszej planety!
A po więcej ciekawostek zajrzyjcie do Michała z Pasieki M3 >>KLIK<<
Powyższe zdjęcia zostały zrobione podczas warsztatów w 2022 roku, kiedy to wraz z Michałem i licznymi pomocnikami (ochotnikami) zbudowaliśmy hotel dla dzikich zapylaczy na szczycie Skrzycznego. Poniżej znajdziesz krótkie podsumowanie naszego spotkania:
Prawdopodobnie położony najwyżej w Polsce hotel dla dzikich zapylaczy.
21 maja 2022 r. spotkaliśmy się na polanie pod Schroniskiem PTTK Skrzyczne, aby zbudować hotel dla dzikich zapylaczy.
Pogoda niemal pokrzyżowała nam plany – nocna burza, poranna ulewa i porywisty górski wiatr, z których powodu warsztaty stanęły pod znakiem zapytania. Na szczęście jednak przed południem chmury się rozwiały, a my mogliśmy przystąpić do zaplanowanych działań.
Warsztaty wspólnie poprowadzili reprezentująca .KOPYTO. Kasia oraz Michał z Pasieki M3, który stworzył również projekt domku specjalnie dla nas. Kasia przedstawiła uczestnikom ideę, która nam przyświecała przy tym projekcie, a Michał opowiedział o roli pszczół w ekosystemie, a także o problemach, jakie występują wokół populacji owadów zapylających. Dokładniej – jakie zagrożenia czyhają na te tak ważne dla naszej planety owady.
Hotel dla dzikich zapylaczy, który postanowiliśmy zbudować, został w całości zaprojektowany przez Michała. Zależało nam na działaniu w duchu zero waste, więc do budowy hotelu użyliśmy głównie materiałów, które udało się znaleźć wokół schroniska – były to różnego rodzaju palety, deski, gałęzie, szyszki itp.
Po krótkim wstępie część uczestników wyruszyła do lasu, aby zebrać trochę próchna i innych przydatnych skarbów. Pozostali zajęli się układaniem palet w wyznaczonym miejscu i przygotowaniami szkieletu przyszłego hotelu.
Kolejny etap to budowa – bazę należało wypełnić zebranymi elementami. Podczas działań Michał opowiadał o pszczołach i ich roli w ekosystemie, przy okazji wnikliwie pochylając się nad wszystkimi pytaniami uczestników.
Ogromnie ucieszyło nas, że w akcję zaangażowało się sporo najmłodszych uczestników i to właśnie oni mięli najwięcej pytań – w końcu to od nich zależy przyszłość planety.
Budowa szła całkiem sprawnie (co być może było związane z obecnością wśród uczestników jednego profesjonalnego budowlańca).
Po ustawieniu dwóch pięter z wypełnieniem nadszedł czas na wisienkę na torcie. Zgodnie z projektem Michała, dach hotelu miał być stołówką dla dzikich pszczół, więc ozdobiła go łąka kwietna. Nasiona otrzymaliśmy od firmy Ekobombs z Rudy Śląskiej, za co serdecznie dziękujemy. Postaramy się zadbać, żeby dach naszego hotelu był bardzo kolorowy.
Na koniec akcji – w ramach wynagrodzenia za trud włożony w budowę hotelu – otrzymaliśmy przywiezioną przez Michała niespodziankę. Był to pyszny miodownik zrobiony na miodzie z jego pasieki, a wykonany w zaprzyjaźnionej cukiernio-kawiarni Zicherka z Katowic.
Dziękujemy za udział wszystkim uczestnikom, Schronisku Skrzyczne za udostępnienie nam miejsca na hotel, firmie Ecobombs za nasiona oraz Zicherka Café za słodki poczęstunek.
Zamierzamy doglądać hotelu (i ewentualnie go modernizować), a Wy możecie go zobaczyć przy okazji wyprawy w Beskidy. Chcecie czynnie się zaangażować? Zachęcamy do zgłębiania tematu i działań na własną rękę.
Udział wzięli:
.KOPYTO. – organizator i pomysłodawca akcji
Schronisko Skrzyczne – gospodarz akcji
Michał z Pasieki M3 – współorganizator i pomysłodawca akcji, odpowiedzialny za wkład merytoryczny oraz projekt hotelu
Ecobombs – dystrybutor łąki kwietnej
Zicherka – dostawca pysznego miodownika